Projekt nowej siedziby firmy Unibaltic powstał w wyniku świadomej decyzji o adaptacji istniejącego budynku z lat 90., zaprojektowanego w stylu postmodernistycznym – estetyce, która długo budziła niechęć i skojarzenia z nieuzasadnionym przepychem, formalnym chaosem i kiczem. Dziś, w epoce kryzysu klimatycznego i odpowiedzialnego projektowania, właśnie taka decyzja – by nie zaczynać od zera – okazała się nie tylko ekologicznie słuszna ale i symboliczna. Zespół projektowy skupił się na ograniczeniu ingerencji w istniejącą strukturę – zachowano oryginalne balustrady, granitowe posadzki, a nawet charakterystyczny portal windowy z ciemnego kamienia. Klatka schodowa, dziś często spychana na margines, została uczyniona sercem budynku. Pokryta nietuzinkową tapetą, zachęca do ruchu i rezygnacji z windy.
Zastany obiekt został potraktowany z dużym wyczuciem i szacunkiem. Respektując oryginalną logikę konstrukcji i formy wpisano w nią nową warstwę interpretacyjną. Postmodernistyczna forma nie została wymazana, a raczej ujęta w nowym kontekście: zmodernizowano ją tak, by spełniała wymagania współczesnego biura, ale zachowano jej charakterystyczne cechy jako świadectwo swojej epoki. Projekt wnętrz przestrzeni biurowej oparto na analizie realnych potrzeb firmy i sposobu jej działania. Ideą było stworzenie przestrzeni wspierającej kreatywność, współpracę i dobrostan użytkowników. Biura pozostają neutralne i funkcjonalne, za to strefy wspólne mają indywidualny, wręcz emocjonalny charakter.
Zielona tapeta z żurawiami w jadalni sprzyja odprężeniu, w sali konferencyjnej zachowano oryginalne sklepienie kolebowe, podkreślone indywidualnie projektowanym wzorem.
Inwestor wykazał się świadomością społeczną i ekologiczną, odpowiadając na różne potrzeby użytkowników – zaprojektowano m.in. tarasy z meblami wypoczynkowymi i zielenią, jadalnię, salę gier, pokój odpoczynku, przestrzenie dla rowerzystów, a na poddaszu strefę cichej pracy.
Kluczowe znaczenie miały aspekty ergonomii, dostępności, komfortu akustycznego i odpowiedniego doświetlenia, a także stworzenie elastycznych układów funkcjonalnych umożliwiających różne formy pracy – indywidualnej, zespołowej oraz spotkań formalnych i nieformalnych. Projekt świadomie zakładał ograniczenie ingerencji do niezbędnego minimum, wybierając tam, gdzie to możliwe, strategie recyklingu i re-użycia. Dotyczyło to zarówno elementów konstrukcyjnych i wykończeniowych, jak i wyposażenia, które poddane odpowiedniej renowacji może zyskać nowe życie. W pokoju prezesa znalazło się też coś wyjątkowego – stolik z płyty NOD, wykonany z łupin orzecha włoskiego. Ten niezwykle wytrzymały materiał, powstały z odpadów organicznych, został nominowany w kategorii „Sztuka” do prestiżowej nagrody Ro Guiltless Award w Mediolanie (2023), promującej idee zero waste.
Ekologiczne podejście nie zostało zakończone na re-użyciu. W budynku przeprowadzono kompleksową termomodernizację. W ramach prac wymieniono całą stolarkę okienną na nowoczesne, energooszczędne okna o wysokich parametrach izolacyjnych. Dodatkowo ocieplono dachy i stropodachy, poprawiając izolacyjność cieplną przegród zewnętrznych, co ma kluczowe znaczenie w kontekście strat energii przez górne partie budynku Zlikwidowano również mostki cieplne, które stanowiły istotne źródło niekontrolowanych ucieczek ciepła, wpływając negatywnie zarówno na bilans energetyczny, jak i komfort użytkowania pomieszczeń. Równocześnie dokonano pełnej wymiany przestarzałych i niewydajnych instalacji technicznych, w tym grzewczych, wentylacyjnych oraz oświetleniowych, zastępując je nowoczesnymi i energooszczędnymi systemami. Budynek wyposażono w pompy ciepła oraz instalację fotowoltaiczną, co znacząco poprawiło efektywność energetyczną.

